Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kamień

Podobno astry fioletowiały,
kiedy nam przyszło szukać kamienia.
Ziemia jak zwykle na swoim miejscu,
bez przerwy w biegu. Pies nadal szczekał.

Podobno Bóg był, tam gdzie potrzeba,
raczej nie odszedł bez pożegnania.
Takich naiwnych, najzwyczajniejszych,
chyba się samych nie pozostawia.

Podobno słońce było w zenicie,
my szukaliśmy wtedy kamienia.
W wielkim skupieniu i poza wszystkim,
bezbarwni cali. W szarości, cieniach.

Czy były gwiazdy? Nie dostrzegałam.

Aż pojawiły się tuż po zmierzchu,
by rozbić ciemność iskierką małą.
By nam wyszeptać: cichutko, cicho...
Nic. Nic takiego dziś się nie stało.

Kamień powoli z mgieł się odsłaniał,
pozwolił znaleźć myśli, słowa.
Bielą granitu niezniszczalnego
głaskał, przytulał. Ślady całował.

autor

cii_sza

Dodano: 2015-08-18 06:27:21
Ten wiersz przeczytano 2051 razy
Oddanych głosów: 33
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (61)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »