Kamień
Ikar – Kleombrotos
narwaniec
uderza na wieczność
za skałą za wodą niezmierzony
błogosławiony Lucyfer – imbecyl
pożal się boże filozof
marnotrawny czytelnik
do krwi
do szpiku
łamie się z trzaskiem –
ot, wypadek potknięcie o
w gruncie rzeczy
kamień
w wodę
autor
Kiefer
Dodano: 2017-09-02 01:18:56
Ten wiersz przeczytano 546 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Tak, co jakiś czas napotykamy na taki "kamień". Trudno
go jednak zauważyć/rozpoznać. Może on dotyczyć rzeczy
wielkich lub małych. Ten akurat wiersz nawiązuje do
mało chyba znanej historii niejakiego Kleombrotosa z
Ambracji, który tak bardzo zaczytał się w "Fedonie"
Platona i zafascynował zawartą w nim tezą dotyczącą
nieśmiertelności duszy, że po tejże lekturze rzucił
się z murów miasta i zginął... Dodaję tu również
innych "Kleombrotosów" - nasze kulturowe wyobrażenia o
"wzniosłych upadających". I rzeczywiście "marnotrawny
czytelnik" jest tutaj kluczowy. Serdecznie dziękuję za
lekturę i dobrej nocy życzę!:)
Fraza, na którą zwróciła uwagę Tańcząca z wiatrem,
mnie również bardzo się podoba, ale i cały wiersz wart
zatrzymania. Uwagi.
Swietnie Pan pisze, aż chce się wracać.
Pozdrawiam.
Co jakiś czas, albo częsciej, potykamy się w życiu o
jakiś "kamień". Nieistotny na tyle, by nabrać dystansu
do rzeczy małych.
Albo się mylę...
Pozdrawiam, Kieferze:-)
Kamień na kamieniu, na kamieniu znów kamień,
marność na marnościami w coś wielkiego zamień.
Interesujące, pozdrawiam
podoba mi się mimo iż nie ogarniam
Sporo takich kominie wpada w tę wodę, ciekawy wiersz,
fajna fraza"marnotrawny czytelnik do krwi do szpiku
łamie się z trzaskiem".
Dobrej nocy życzę, piszesz niebanalnie, muszę
przyznać:)
Zdarzają się. Dobrej nocy, Angel Boy:)
Zdarzają się i takie potknięcia :P Pozdrawiam
serdecznie +++