Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kamienne korytarze






Długi korytarz
oświetlony pochodniami
kamienne sklepienia
otaczają chłodem
podążam w wodzie
nurtem płynących chwil
mrocznym korytarzem
strzegącym co głęboko ukryte
przed oczami drapieżców

co noc w sen uciekam
w dzień czujnie wypatruję
przemierzam niestrudzenie
niekończący się tunel
czy dotrę do zieleni
błękitu i radości
czy do krat żeliwnych
zanurzając się w szarości

kamienne korytarze
może to już jutro
doprowadzą mnie
właśnie tam gdzie…


04.10 – 05.10.2008.

autor

kazap

Dodano: 2009-01-28 09:03:49
Ten wiersz przeczytano 1346 razy
Oddanych głosów: 57
Rodzaj Biały Klimat Optymistyczny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (21)

komnen komnen

p. Karolu – kolejny dzień na beju i kolejny Pana
gniocik. Powoli wyrasta Pan na mistrza złych,
niedopracowanych wierszy, pełnych podstawowych błędów
językowych. W szkole za takie coś nauczyciel
pokreśliłby Panu ten „utwór” na czerwono.

Na przykład:
1. Brak podmiotu, choćby domyślnego – to
kolosalny błąd: „Długi korytarz oświetlony
pochodniami
kamienne sklepienia otaczają chłodem podąża po
wodzie” – kto idzie po wodzie? Jaki
„on”? korytarz? Bzdura do kwadratu;
„strzeże co głęboko ukryte
przed oczami drapieżców„ – kto strzeże?
korytarz? Korytarz może prowadzić do czegoś , jak
każdy rodzaj drogi, ale nie strzec. Bzzuuura!
2. Poza tym błąd: „strzeże co głęboko
ukryte” – powinno być: strzeże tego, co
głęboko ukryte” . Składnia i frazeologia!
3.Kolejna, druga zwrotka, jest bezpodmiotowa. Cała!
Ponieważ na początku wiersza ma Pan jeden podmiot
„długi korytarz” , powoduje to, że
logicznie/językowo on jest cały czas podmiotem
domyślnym. Wie Pan co to podmiot? Nie sądzę, by Pan
wiedział.
Wynik tego jest jeden: korytarz Panu „ w sen
ucieka”, „przemierza niestrudzenie”,
„dotrze do zieleni”. Czy czuje Pan
imbecylność tej zwrotki? To przez Pana prosty błąd.
4. Ostatnia zwrotka jest zupełnie „z
czapy”. Nie ma związku z powyższymi, a urwanie
zdania ma sugerować rzekomo „głęboki”
wydźwięk. To taniocha i pójście na łatwiznę. Taka
zasłona dymna pod hasłem: „czytelniku domyśl się
co chciałem napisać, to ma być coś szczególnie
głębokiego i pięknego, i ja to właśnie miałem napisać.
Ja Kazap Wielki ”.
Rozczaruję Pana – tu nic nie dźwięczy, a kolejna
seria pochwał bejowiczów świadczy o 2 rzeczach:
---primo: istnieniu Towarzystwa Wzajemnej Adoracji,
które pochwali każdy wiersz „swego” ,
nawet gdyby był totalnym bełkotem.
---secundo: bejowicze nie potrafią czytać, zwłaszcza
czytać uważnie.
A na koniec mistrzostwo spod kazapowej ręki:
„tunelu drogi”. Tunel drogi? braaawoooooo



Maryla Maryla

Myślę, ża każdy z nas doświadczył tego niesamowitego
wrażenia, przebywając w długich korytarza, na których
końcu znajduje się TAJEMNICA :)

Vick Thor Vick Thor

podziwiam twoje koszmary,tak łagodne!
moje mnie męczą piekielnym ogniem,
znać jest to prawdą,że każdy inaczej swe lęki czuje -
i ma to, na co zasługuje!

szybasia szybasia

Jak powiadają zawsze są dwie drogi - dobra i zła, ale
na końcu wielka niewiadoma.

Skaut Skaut

Korytarz życia prowadzi w nieznane jeśli nie znamy
celu... Jeśli celem jest dobro dojdziemy do zielonej
łąki nadziei, jeśli zło spotkamy kraty poniszczone
przez rdzę grzechu...

cztery pory roku cztery pory roku

o to jest pytanie dokąd zmierza obrana przez nas
droga, co jeszcze skryte jest przed naszym okiem w
drodze ku przyszłości

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »