Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kanikuła

Upalny wieczór wlókł się bez końca,
kot jakiś przemknął pod płotem cicho,
mucha zmęczona siadła na oknie,
tylko jak zwykle nie spało licho.

Siano pachniało mocno, upojnie,
krowa przysiadła bokiem na trawie,
kręciła mordą coś z dnia przeszłego,
było leniwie i nieciekawie.

Obok na wiśni, wróbel zaćwierkał,
pewnie kolegę wzywał na obiad,
dzwony zaczęły zbyt głośno dzwonić,
w powietrzu nagle zawisła trwoga.

Przerwały ciszę,cała zdrętwiałam,
niepokój jakiś wkradł się znienacka,
co by tu zrobić,jak się uwolnić,
postanowiłam...dzwonić do Jacka.

Kilka zdań miłych,ciepły tembr głosu,
ucichło wszystko,spokój powraca,
na szczęście noc już chłodem przybyła,
a jutro znowu normalna praca.

autor

fryzjerka

Dodano: 2009-08-05 00:28:34
Ten wiersz przeczytano 1055 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Na dobranoc
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

babajaga babajaga

bezsenna nocka zawróciła w głowie,słyszałaś wszystko
nawet nieśpiące licho,szum przyrody i kocie niewygody
i ta trwoga z bijącym sercem,dobrze,że Jacek jest tak
blisko,dzień się obudzi i pójdziesz do pracy a czarna
nocka ..zapomnisz o niej ..

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »