KAPRYŚNY
burzysz
fryzurę
spokojnych myśli
plamisz
świeżo uprasowaną
spódnicę emocji
znaczysz czoło
kolejną zmarszczką
niedowierzania
aby szminką czułości
obrysować mi
usta
autor
ZOLEANDER
Dodano: 2018-04-17 17:58:03
Ten wiersz przeczytano 850 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
b.ładnie
pozdrawiam :)
Niezwykle obrazowy i choć krótki, bo bardzo wyrazisty
wiersz :) Pozdrawiam serdecznie +++
bardzo ładny a metafory świetne:-)
pozdrawiam
Długo przed wyjściem:)
Długo przed wyjściem:)
Wow jakże zachwycające zakończenie, pozdrawiam
serdecznie;)
Przyznaję się, to ja:)))
Uroczo.
Pozdrawiam:)
Bardzo mi się podoba:)))
świetne metafory Jolu:))Pozdrawiam:))
fajne metafory
I zamieszania wprowadza...
Pozdrawiam :)
Myślę, że warto znosić te kaprysy.
Metafory na tak Jolu. :)
Pozdrawiam serdecznie paa ;)
wiersz pełen uroku i słodkiej przekory. :):)