Kaprysy jesieni
Jesień posypała dziś zwiewnie.
Zabieliła drogi i ulice.
Co jutro zrobi, nikt nie wie
- nieodgadnione jej tajemnice.
Może ze styczniem się zamienić
albo urządzać harce marcowe.
Mam dosyć kaprysów jesieni,
bo ani zabawne są, ani zdrowe.
autor
ireneo
Dodano: 2018-11-21 12:27:11
Ten wiersz przeczytano 1254 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Bardzo ładnie obrazowo pozdrawiam k zapraszam do mnie
:)