Kara
Na wiele rozdrożnych ścieżek
Swe życie popychałeś
Na wiele krańców świata
Dostać się zdołałeś
Na wyżynach radości
Twoje życie często bywało w gości
Z piekielności powiecznego smutku
Dusza Twa wyzwolić się próbuje bez
skutku
Tak, więc pamiętaj istoto marna
Każdy Twój uczynek sądem karna
I choć ziemskim uciechom sprzyjałeś
To do wiecznych smutków przystałeś
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.