Karma
Suka zerwała się z uwięzi.
Nareszcie wolna, biega w kółko.
Wyciągasz rękę, szczerzy zęby,
w zwężonych ślepiach dzika furia.
Gwiżdżesz, złorzeczysz, tupiesz nogą,
gdy rozjuszona toczy pianę.
Chcesz uciec, schować się. Nie możesz.
Nie trzeba było bić. Zło wraca.
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2016-10-11 16:37:01
Ten wiersz przeczytano 3789 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
wraca, to prawda
To prawda Aniu zło zawsze wraca.
jakbym czytał o mojej żonie ... 100 % Jadzia ..dobry
wiersz..
przydałoby się smyczą zdzielić skórę bezdusznemu
właścicielowi
pozdrawiam :)
Jak my potraktujemy innych, tak oni mogą potraktować
nas.
Kiedyś wyszperałam w necie takie słowa "Cokolwiek
komuś dajesz (myśli, uczucia, emocje) kieruj się
miłością – ponieważ to wszystko co dajesz wróci kiedyś
do Ciebie." Pozdrawiam serdecznie :)
Oooo, ciekawy przekaz;
Z kota może zrobić się lew - tylko trzeba mu dobrze
dokuczyć, wtedy pokaże pazury. Pozdrawiam Aniu
Racja Aniu. Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę.
Pozdrawiam
smutne to.
życiowy przekaż, nie wolno karać biciem zwierząt,
pozdrawiam:)
bić nie ale błagam o kagańce
nie dziwię się ,że po takim traktowaniu pies pokazał
kły
serdeczności:)
A taki obrazek czasem się spotyka i nie dxieota, że
psina broni się...wszak bicie boli...pozdrawiam
serdecznie
Bardzo sugestywny wiersz. Bite zwierze też ma swoje
granice wytrzymałości. Serdeczności.
Życiowa notatka, bo wiersza tutaj nie widzę.