Karmiąc ducha

"Myśli wyłączam na było i będzie" tak właśnie trzeba,
zgadzam się z przesłaniem wiersza :-)

też tak mam:))

Brawo, też chodzę czasem na takie randki z naturą, by
nakarmić duszę.
Pozdrawiam:)

Duszę nasycam
obraz maluję
czuję...
Życie.

Też lubię randki z naturą - często nie umawiając się
pędzę na spotkanie;)Miłego dnia.

Ładna ta "Randka z naturą" ujęta w strofy safickie.
Miłego dnia.

"Szczęśliwy bywam, kiedy tylko jestem",
czyli zawsze - pozazdrościć peelowi:)

Uciekałem, wciąż z sobą było mi nie po drodze, dzisiaj
już nie uciekam, lecz się na siebie godzę!

karacie,
od siebie nie uda się uciec a 'duszenie' w sobie żalu
nie ulży, niestety. Przyjaciel potrzebny jest od
zaraz:) Druga część wiersza napawa optymizmem, dlatego
też, uśmiecham się i pozdrawiam.
Miłego dnia:)

"Randka z naturą, to balsam dla duszy," - to prawda.
Pozdrawiam

Czytałem i byłem tam. Ciebie /przepraszam/
''zdegradowałem'' do narratora. Wspaniały. ..
Koniec relaksu. Pędzę do innych. Miłego...

Kocham cię życie, po stokroć i zawsze - gdy naturalnie
na ciebie patrzę...ach ta natura, słyszymy jak mówi i
zmienia powoli na zieleń, byle do wiosny...pozdrawiam

Pięknie wyrażone uczucia a ten spokój emanujący z
wiersz, otula rozpędzone myśli. Tak, nakarmiłeś do
syta mojego ducha :)

Superowo napisany wiersz. Bardzo mi się podoba. Jesteś
kolejną osobą na tym portalu, która potrafi się bawić
w pisanie, ale robi to ze smakiem. Dobrze przyprawiasz
swoje utwory i za to Ciebie lubię czytać.

"Randka z naturą, to balsam dla duszy"
O,tak.Jestem za:)+