Karmicielka gołębi
Chwiejnym koślawym krokiem
Po wytartej ścieżce dnia
Człapie karmicielka gołębi.
Zimny północny wiatr
Nie pamiętając jej imienia
Szemra – sio stara … sio
Pomarszczona twarz
Uśmiechając się …
Rozdaje złote ziarno
Ciepła radość dotyku piór
Antidotum na ludzką nieczułość
Tlące życie … o gołębim sercu.
autor
Sprzedawca Marzeń
Dodano: 2005-12-20 07:51:56
Ten wiersz przeczytano 499 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.