karminowy
kiedy się w cichość wieczoru wplatam
wraca wspomnienie wiosny lata
i zapach róży którą przyniosłeś
prosto z ogrodu pod naszym oknem
kiedy w tę cichość kładę się ciepłą
choć tyle smutków
jakoś tak lekko
staje się
we mnie przy mnie nade mną
powraca kolor karminowy
tej róży co ją na kolanach
włożyłeś wtedy w moje dłonie
weź
to dla ciebie ukochana
Komentarze (11)
Napisałem komentarz poniższy. Nie wiem dlaczego ale
wyświetliłem się jako użytkownik usunięty.
Wspaniałe takie kolorowe chwile:)
Piękne chwile zawsze zostają nam w pamięci. Lubimy do
nich wracać.
Piękny wiersz, wyciszający.
Pozdrawiam serdecznie :)
Mam synestezyjne wrażenia. Miód.
Piękne chwile pozostają we wspomnieniach bardzo długo
i warte są wierszy. Jakoś nie pasuje mi ten fragment
"tej róży co ją na kolanach
włożyłeś wtedy w moje dłonie" może zmienic na
"tej róży którą przyklękając
włożyłeś wtedy w moje dłonie" albo inaczej. Mam
nadzieję Halino, że wybaczysz mi to czytelnicze
marudzenie. Miłego wieczoru:)
Z przyjemnością.
Pięknie i romantycznie :)
Przeczytałam z wielką przyjemnością :)
Tak, kobiety uwielbiają kwiaty, a szczególnie róże,
piękny, romantyczny wiersz, pozdrawiam ciepło.
cii_szo!- popatrz - prawie jednocześnie wróciłyśmy
na tamte ścieżki:)) Ty- pięknie- wierszem delikatnym
jak dni owe, ech!
Wzruszona... Spoglądam na mojego kasztana,którego ktos
mi ofiarował w podobnych okolicznosciach...
Ależ pięknie, Halinko,
bardzo mi się podoba ten lekko i niebanalnie napisany
wiersz o miłości z różą w tle i jej zapachem.
Dobrego wieczoru życzę, Halinko :)