Karmiony piejącą klęską
Dziś niesmakiem drwiącym jest
drwi na gęsto
mocniej niż skała
opita wiatru niemocą
będzie tak jak miecz drgała
by wzbudzić szacunek lepki
nawet nocą
tak by ugiął się sok ze sprzeczki
karmiony piejącą klęską
tą która nie pachnie tak jak pięść
autor
kenaj262
Dodano: 2013-05-17 15:47:44
Ten wiersz przeczytano 576 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Weno! Nie wymagaj za wiele od Bingo.
To widać gołym okiem, że Janek ma automat, z którego
wyskakują wiersze ale też nie da się ukryć, że Pan/i/
jak mantrę powtarza swój komentarz, co staje się
ciężkostrawne jak i autora wiersze.
Właściwie to; 'Co komu do domu jak dom nie jego'.
Pozdrawiam:) Idę pod swój wiersz, bo z pewnością Bingo
mnie odwiedzi:)))
Oto tajemnica warsztatu Kenaja: wrzuca kilka
ulubionych tych samych słówek do tego automatu i już
wierszyk gotowy - spróbujcie sami:
http://derbeth.w.interia.pl/poeta/pisz.htm
A teraz dalej komentujcie głębię znaczeń tych
tekścików lub użalajcie się nad własnym nierozumieniem
tychże.
:D