Karuzela albo kierat
W koło się kręci życia karuzela,
radość mi niesie kiedy z nią się kręcę,
choć bywa że ją zamieniam na kierat,
w imię poświęceń.
Gdy mi zbyt skromnie być szarym
człowiekiem,
durnym wyzwaniem świadomość znieczulę,
na łeb, na szyję z karuzeli lecę,
by upaść z bólem.
I do rozsądku czas sięgnąć w potrzebie,
bo konsekwencje spadają wraz ze mną,
jeśli się w porę spod nich nie
wygrzebię,
w kierat zaprzęgną.
Chociaż fantazja marzeniami nęci,
dziś mam świadomość że gdy się
przeliczę,
zamiast beztrosko wraz z życiem się
kręcić,
przyjdzie pchać życie.
Komentarze (15)
zamiast beztrosko wraz z życiem się kręcić,
przyjdzie pchać życie.= świetne .
po prostu szarość życia
tak, i nie wiadomo co lepsze :-) jak zawsze świetnie
:-)
Dobrze oddałeś wartości życia. Wiersz ciekawy, warty
uwagi. Pozdrawiam:)
Wiersz świetny, wspaniale prowadzony, pozdrawiam.
O życiu można na różny sposób i ten Twój punkt
widzenia jest ciekawy :)
Zamień kierat, na karat i już:))
Pozdrawiam:)
a My to te marionetki w tej karuzeli...
pozdrawiam:)
W jednym ze swoich wierszy napisałem:
,, Karuzela kręci się
Raz jest dobrze, a raz źle
Za życie swe odpowiesz sam,
Gdy do niebiańskich
Zapukasz bram ,,
I niech to będzie mój komentarz.
Pozdrawiam+++
świetny wiersz dla mnie. wszytko spójnie napisane z
logicznym ciągiem myślowym. pozdrawiam:)
Trzeba zawsze kalkulować,
aby życia zakosztować
i przypadkiem, nie zrujnować!
Pozdrawiam.
Podobno konie jak dzieci lubią swoją karuzelę:)
Pozdrawiam ,jeszcze z rana zakręcona:)+++
Słuszne rozważania autora,być może osobiste, ale jakże
pasujące do dzisiejszej zapędzonej rzeczywistości.A
kierat się kręci i wciąga..:)
Bardzo mądry i ładny wiersz.Pozdrawiam:)
Myslisz karacie, ze do twarzy Ci w kieracie? :)
życie byle nie w kieracie ++