Kasiu tylko cisza pozostała...
Kasiu Ciebie już nie ma.... ale my wierzymy że z nami mimo wszystko jesteś... i to dla Ciebie... Twoi przyjaciele nie zapomną o Tobie... NIGDY;(
Znów tragedia wtargnęła w życie...
Zabrała duszę kolejną ze świata!
Prędkość na liczniku rosła ciągle
On nie zwolnił, nie bał się...
Zakręt...
Skrzyżowanie...
Słup...
CISZA...
Ty nie krzyczysz, on się nie rusza...
Co się stało, ktoś zapyta???
Kasiu trzymaj się, pomoc idzie
Jeszcze chwila...
CISZA...
O czym śnisz już drugi dzień?
Przyjaciele płaczą, rodzice lamentują
A ja się modlę cichutko do Boga:
„ Ojcze Twoje dziecko cierpi, śpi
i nie chce wstać...
Jezu proszę ocal Kasie od mroku
śmierci...
Przecież to Twoje dziecko
Nie zabieraj jej jeszcze do siebie
Proszę NIE!!! My jej potrzebujemy
Jej uśmiechu, ciepłego głosu...
Boże pomóż jej...!!!”
CISZA...
Kasiu gdzie odeszłaś...?
Zostawiłaś nas, tak bez pożegnania.
Gdzie twój uśmiech odszedł...?
Śmiech chowa się w kapcie i śpi
Twoje serduszko już nie bije...
Boże dlaczego ona...
Całe życie przed nią było... ;(
CISZA...
Boże modlę się znów cichutko
Choć już słowa moje zbędne...
Proszę tylko o jedno
Niech Kasia z Tobą będzie...
NIE! Kochana Ciebie już nie ma
Już się nie obudzisz...
Boże dlaczego???
.... tylko głucha cisza...
... jesli mogę o coś poprosić, to mimo ze nikt z Was Kasi nie znał, to chcialabym prosić o malutką modlitwę za jej duszę... choć minutę ciszy... Kasia miala 17 lat, w sobote wieczorem miala zstraszny wypadek z jej chłopakiem, dziś rano zmarła... nasza szkoła wspólnie się modliła i płakała... ( chłopak żyje, ale jest w ciężkim stanie. Proszę o modlitwę dla niego, aby miał siłę żyć dalej, zwłaszcza jeśli pozna prawdę że zabił swoją dziewczynę, którą na pewno kochał....) Dla Kasi życie sie skończyło, ale poprzez modlitwę pomóżmy jej trafić do nieba... ;(;( [*] Napisany 19-20.03.2007
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.