Każda pora ma niebo
wiersz za długi
Wszechobecny
który dachem tańczących
ma element
bohatersko kochający
rycerstwo
w pogodę i nie
przecież musi być różnie
i lepiej gdy to się wie
zabawy a poważne
zostawiają ślady zastanawiające
miłość ta to
uwierzyć nadziei
spojrzeć przez dziurkę
od klucza do tej prawdy
ach poranek w ciszy kosmosu
przychodzi tylko ważne
także tam
to ktoś odnajdzie
czy my się znamy?
i tak by odejść?
niosąca brzask
ubrana w wielkie idee kontemplacji
jej kolory
lawirujące między odcieniami
traktowana jak
prawdopodobieństwa liczne
i jej maska
pokazująca rąbki swej woli
bo przy tobie czuję
to co ma być zawsze
te widziane odważnie
możliwości utkane
i gdzie złapie się
promienie gwiazd
ogromy strojone
w zrozumienie nowe
zapowiadające sukces
odkrywania swym wkładem
ty moim pokrzepieniem
więc oddaję ci długie loty
gdy odnajdziemy
sens walki
wymachiwanie mieczem
ciekawsze z bajki
wtedy działania
są widocznie skuteczne
to burzy
błyskawice brnące
przyjdzie trud
kupiłem ci skłonności
wszystkie dążenia mają powody
i one nasze
bo łuk bez napięcia
to tylko coś kruchego
poznajemy więc przyczyny
też w świecie ze rozkazami
zawsze się coś musi
by ptak wzleciał
przyszłość rysunkiem do obserwacji
niech przetrwa
głębsze znaczenie
potrzeb innych
orężem trenowaną motywacją
więc przydatnym
stoi budowla pytań
do milczącego bezkresu
spojrzenie z warowni
przykute do ziemi
pewnie w ulotnym wciąż chcesz szczytu
dodaje dumy
odpowiedzi jakby
znaki w środku
nasuwają że jesteś
tam w fruwającym mieście
a źródła pewności sił
są do sprawdzenia
to czas latania
w podniebnych fortecach
uczucia stając się najważniejsze
dają satysfakcje
kiedy dramaty
emocje schowane
za blisko ognia
to się zdarza nawet w domach
pamiętaj duch
się regeneruje wszystko przemija
odrasta spokój
w każdej części
weź w środku są twe stery
mocniej je poczuj
dusza prowadzi we wnętrzu
też wyobraźnią
świecą rozjaśnia
życzliwością gęstą
a szansa na efekty
ze umysłu płynie
natchnieniem życzenia
widoki przypomnieniem
doznający w zwykłej równowagi stanie
obdarowywany ogarnięciem rzeczywistości
krążąc przy rozmarzenia
jakby sztandarze
pod nim zmieszane
pragnienia serc
ale wzywa flaga do siebie
a jest snem
o jednym zamiarze
poszukiwań skale
Komentarze (31)
Zacne refleksje, ale dlaczego "ze umysłu"!?Albo tu:
"doznający w zwykłej równowagi stanie"
Czy nie może być prosto, bez dziwacznych inwersji:
"doznający w zwykłym stanie równowagi"?
Prostota wiersza nie oznacza prostactwa:)))
|wszystkie dążenia mają powody| podoba mi się. Z
przyjemnością przeczytałam, pozdrawiam>)
Ładnie
Długi, ale miło się czyta
Pozdrawiam
nie nie jest za długi, jest pełen ciepła i wiary,
bardzo refleksyjny, wrócę jeszcze do niego :)
Refleksyjny i głęboki wiersz?
Paweł, zawsze Twoje wiersze są takie a nie inne i za
to je bardzo…
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)
refleksyjny dający do przemyśleń
pozdrawiam:)
Trochę długi,ale fajny.Pozdrawiam.
Ciekawie. Ładny tytuł :)
Super refleksja. Wiersz i jego długość co najmniej w
sam raz.
"...w środku są twe stery
mocniej je poczuj...'- to prawda.Pozdrawiam.
Tone w ruchomych piaskach.:)
Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawie! Pozdrawiam!
W środku da stery -wolna Wola serce rozum - istota
rozważań o życiu człowieka:)
Witaj,
tym razem mam trudności, aby przynajmniej posegregować
tematy...
Mam wrażenie, że autor miał zalew myśli i koniecznie
chciał je nam przekazać - wszystkie i natychmiast.
Ja widzę - czytam tematy na trzy wiersze - co
najmniej.
Serdecznie pozdrawiam.
Zastrzel mnie, no nie rozumiem prócz pojedynczych
wersów:)