O każdej porze...
Nie chcecie mnie czytać,
myślicie żem głupek.
Co pióro swe chwyta,
pisząc wierszy kupę.
Dziwne porównanie,
ale treść oddaje.
Mam takie zadanie,
które wierszem staje.
Pcha do wyobraźni,
kształt jakiś przybiera.
Wytwór własnej jaźni,
mojej jak cholera.
Nie mogę się skupić,
na innej czynności.
To więc jestem głupi,
pytam z czystej złości.
A może w tym dziele,
że tak nazwę śmiało.
Jest mądrości wiele,
wiary też niemało.
Nie chcecie mnie czytać,
to i nie musicie.
I tak pióro chwytam,
pisząc wiersz o świcie.
Późnym już wieczorem,
czy o każdej porze.
Bo to jest mym wzorem,
gdy szczerość odtworzę.
Komentarze (5)
każdy z nas jest w jakis sposób "głupi" dla świata,
nie ma co sie tym martwić i pisać dalej - gratuluję
trafności ujęcia tematu
Lubię Twoje wiersze. Pozdrawiam.
A ja lubię wiersze czytać w tym również i Twoje, kiedy
potok myśli spiszę ,nieraz też się boję że nie wszyscy
zrozumieją co ja chcę przekazać. Lecz jednego jestem
pewna że wiersze są moje, pozdrawiam.
Ja twoje wiersze zawsze czytam, bo jesteś mistrzem
rytmu i rymów, treść nie zawsze łapie mnie za serce,
bo żyjemy swoimi problemami.
Ja chętnie przeczytałam Twój wiersz i mi się
spodobał.Piszemy przede wszystkim dla siebie,by gdzieś
zapisać swoje myśli itp.pozdrawiam