Każdy przed sobą wiek podeszły...
Niepostrzeżenie wkraczamy
w takie lata, że czas
figle płata.
Brak już młodzieńczej
sprawności.
Postawa daleka
od atrakcyjności.
Siwe włosy dodały
powagi.
Zmarszczki zakryły
piękno twarzy.
Lustro stało się wrogiem,
bo widzimy obcą osobę
Zaczynamy być
niezauważalni.
Jak zło konieczne
traktowani.
Sporadycznie
ktoś zagadnie,
czy życzliwie
uśmiechnie.
Serca spragnione są
szacunku i bliskości.
Docenienia doświadczeń
i życiowej wrażliwości.
Młodość krótko trwa.
Każdy przed sobą wiek
podeszły ma.
Niech o tym pamięta.
Komentarze (5)
Ciekawe i życiowe.
Podoba się wiersz.
Dobrego dnia:)
Młodość nigdy nie wierzy ze się kiedyś skończy,możemy
dbać żeby w starszy wiek wejść w miarę dobrej formie
ale czasu nic nie zatrzyma...ładnie.
Gdy serce dajesz przez życie idąc
to nie brakuje ciepła, gdy jesienne dni przychodzą.
Pozdrawiam serdecznie :)
no właśnie- trzeba o tym całe życie pamiętać i nie
zrażać do siebie bliskich.