Kiedy Cie spotykam...
Kiedy Cie spotykam...
Budzi sie we mnie nie to samo JA
Kiedy Cie spotykam...
Wrecz promieniuje ma twarz
Kiedy Cie spotykam...
Do zycia nabieram checi
Kiedy Cie spotykam...
Wszystko co zle znika z pamieci
Kiedy Cie spotykam...
Wiruje dla mnie swiat
Kiedy Cie spotykam...
Chce czuc sie zawsze tak
Kiedy Cie spotykam...
Poprostu cala drze
Kiedy Cie spotykam...
Tak bardzo w Twe ramiona wtulic sie chce
Kiedy Cie spotykam...
Me oczy doznaja ukojenia
Kiedy Cie spotykam...
Mdleje z wrazenia
Kiedy Cie spotykam...
Chcialabym zatrzymac czas
Dlaczego ?-zapytasz...
Bo czuje sie tak...
Tylko i wylacznie...
Kiedy Cie spotykam...
W rzeczywistosci moj swiat jest
przepelniony...
Smutkiem..,tesknota do marzen
niespelnionych...
Kazdy dzien bez Twego widoku...
Pograza mnie w coraz to wiekszym
mroku...
Lecz nim pograzy mnie on calkowieie...
Z calej piersi krzykne do CIEBIE...
TY - to cale me zycie...
Wiec przyjdz na spotkanie!!!...
Ukaz mi siebie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.