Kiedy księżyc jasno świeci, a...
Prawda nocy...
Teraz noce,
Tak bezsenne...
Tak puste i ciche,
Bo bez Ciebie...
Oczy me utkwione w otchłani za oknem,
Nie śpię,
W oczekiwaniu na nowy dzień...
Myślę,
Może znowu Cię zobaczę...
Słońce już wyszło na horyzont,
A ja ocieram przeszklone oczy...
Przecież Cię nie zobaczę...
Tak trudno było się rozstać,
A jeszcze trudniej cokolwiek zaczynać...
Przecież mogło być tak pięknie,
Ja i Ty złączone w jedno,
My!
Tak pięknie to brzmi...
Ale niestety,
Nie jest prawdą...
To co było kiedyś,
Pozostanie już tylko przeszłością...
A ja znowu nie będę spała,
Bo o tobie będę myślała...
Z miłości do Ciebie nie potrafię spać, a jak już usnę to śnię o Tobie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.