KIEDY MASZ DOŚĆ....
Kiedy masz dość
Przerasta Cię
Własna egzystencja
W marnym świecie
Gdy stoisz w martwym
Punkcie
Lub pod górkę ciągle
Masz
Zachowaj zimną krew
Wdrap się na tą górę
Zwaną życiem
Stań na szczycie
Odwróć się do
Drogi którą pokonałeś
I roześmiej się jej w twarz
Krzyknij : POKONAŁEM
ZWYCIĘŻYŁEM
TERAZ Z GÓRKI BĘDĘ MIAŁ
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.