Kiedy miłośc umiera
Zamknięte oczy zmęczone
powrót do tamtych chwil
serce miłością pojone
wysycha tak jak łzy
A kiedy miłość umiera
w czeluściach mroku dzień
ciężkie powieki z rana
w uszach żałobny tren
A kiedy miłość odchodzi
życie traci swój sens
i wszystko wokoło złości
nawet przyjaciel wróg
Spokojnie i bez pośpiechu
bo życie trudne bywa
chociaż tęsknota wciąż boli
amnezji czas sprzyja
autor
sareneczka
Dodano: 2011-09-21 18:37:00
Ten wiersz przeczytano 2842 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Moja sareneczko , piszesz to co mi przeżywać przyszło
:( ona sama nie umiera tylko ktoś ją zabił i ona bo
silna kona powolutku w cichym smutku..."Nie, nie
możesz teraz odejść
Popatrz listki takie młode
Nim jesieni rdza i śmierć
Bądź - proszę cię na rozstań moście
Nie zabijaj tej miłości
Daj spokojnie umrzeć jej "
sareneczko kochana:) ładny wiersz, smutny - fakt! czas
goi rany i robi miejsce dla nowej, lepszej msz.
Pozdrawiam niezwykle serdecznie.
Lidziu wpływu nie mamy, że miłość odchodzi a druga w
sercu się rodzi. Choć czas leczy rany to i tak
tęsknimy i zawsze kochamy. Twój wiersz trafił do
mojego serca i wprawił w zadumę. Pozdrawiam :)
Karat, nie odczytuj tego tak dosłownie, miłość się
kończy, bywa nieodwracalnie.
Miłość nie umiera, a tylko zal nie pozwala jej
dojrzeć! Pozdrawiam!
Prawdziwa miłość tak łatwo nie umrze ale bez
odpowiedniej pielęgnacji zwiędnie jak kwiat... Bardzo
smutny wiersz ale podoba mi się:) Pozdrawiam
serdecznie:)
"Spokojnie i bez pośpiechu
wiara czyni cuda" - z nadzieją łatwiej żyć -
powodzenia