Kiedy odchodzisz!
Kiedy odchodzisz!
Kiedy odejdziesz?
mój świat przestanie istniec.
Pustką wypełni przestrzeń,
w gruzach runie mój świat.
Zamknę za tobą drzwi,
w okół siebie zbuduję mur.
Zaszyję się w głuchej ciszy ,
uciszę skłębiony ból.
Dam łzom po bladych policzkach płynąc,
by uciszyły duszę mą.
Uciszą łomot serca,
zagłuszą jego ból.
Kiedy odejdziesz ja ucichnę,
już nie będzie i mnie.
autor
Basia.andrutek
Dodano: 2014-12-09 22:07:14
Ten wiersz przeczytano 734 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Smutek płynie z wiersza.Pozdrawiam:)
Może nie warto poświęcać wszystkiego z powodu odejścia
kogoś, kto wydawał się być całym światem?... Bardzo
smutny wiersz, pozdrawiam ciepło
Smutne pozdrawiam
"wokół" razem, "płynąć" i uwagi ilony uwzględnić.
Pozdrawiam.
Za dużo ' ucisze' w utworze, w pierwszym wersie chyba
nie powinno byc znaku zapytania..