Kiedy poczuję?...
Gasnę w ścianach mojego pokoju,
niszczona bezdusznością
codzienności,sama...
Chcę całować i przytulać
nie myśląc o problemach,
gdy tymczasem
marnieję w samotności
i marznę,
a pieści mnie tylko
czuła myśl o Tobie.
Kiedy wreszcie
poczuję Twój dotyk
i ten zapomniany dawno dreszcz,
a spojrzeniem odpowiesz
na każde moje pytanie?...
Komentarze (16)
hm na kazde pytanie?
lecz Ty mi tez odpowiedz,
jest to wiersz czy wyznanie?
Pozdrawiam
żebym ja to wiedział
Bardzo smutne.
Pozdrawiam
Podobno cierpliwość to cnota, ale czasem miło
"pogrzeszyć" we dwoje, grając na nosie upływającemu
czasowi;)
Pozdrawiam ciepło:)
no nie wiem, ale jeszcze trochę cierpliwości...choć
smutno to pięknie napisałaś:) miłego wieczorka
Smutno,pozdrawiam
wiem jak tęsknota boli
pozdrawiam cieplutko:)
Ach, te tęsknoty...
niedługo się spotkacie Pozdrawiam:)
bardzo smutno
Przepiękny wiersz o samotnej miłości,o niespełnionych
pragnieniach - tyle w nim piękna i prawdziwej poezji!
Już niedługo się zobaczycie:)
Dobrej nocy życzę
Pisz tak pięknie jak do tej pory i nie przejmuj się
opiniami osób, które lubią tylko krytykować,
pozdrawiam
Nie marniej w samotności,ale pisz lepsze wiersze.
Na pewno odpowie skoro tak pięknie pytasz.Pozdrawiam:)