Kiedy pomyślę…
świat w tęczy taki roześmiany
mieni się w słońcu w Nasz poranek
kiedy pomyślę znów o Tobie
tak jakoś miękko
to zrozumiesz
że budzisz świt
rozwijasz skrzydła purpurowe
malując słowem każdą myśl
niech biegnie z słońcem z zapytaniem
czym rozpromieniasz każdy ranek
jak się radujesz
czy dziękujesz
liczysz kropeczki snów z biedronek
i pieśnią serca wystukaną
arią sopranu tak jak nikt
i tak zwyczajnie
lecz inaczej
pachniesz uśmiechem czarnej kawy
z porcelanowej filiżanki
-------------
21 lipca 207 (…godz14, 00)
Komentarze (4)
"Pachnę uśmiechem czarnej kawy
z porcelanowej filiżanki a świat w Tęczy taki
roześmiany, kiedy pomyślę znów o Tobie..."Opis uczuć w
bajkowym wierszu budzi podziw i uznanie...
Doleciał do mnie uśmiech,
ten znad kubeczka kawy
…nie dla mnie przeznaczony
lecz w locie był ciekawy..
Skrzydła miał całe z tęczy,
bo blask go ciepły witał
Straciłam go na moment
- widocznie ktoś go schwytał…
Nie była to porażka,
bo przecież go widziałam
a był on taki ciepły,
więc z blaskiem tym zostałam…:)
Cieplutkie zachwycone pozdrowienia
Oj, z tej naszej Misi - romantyczka....że ho
ho...Proszę , proszę jak na debiutantkę to całkiem
śmiało i odważnie...Ciepły serdeczny układ myśli,czyta
sie tak lekko- serduszko rozgrzewa.Pozstawiłbym 4+.
Bardzo ładny wiersz...o miłosci...,tyle w nim ciepła i
opis twoich uczuc...gratuluję...