Kiedy przychodzą święta…
pamiętasz chłodne szyby
nosy czerwone od mrozu
kapiące lodem sople
Mamy gorący rosół
schody naszego domu
podwórko płotem spięte
pokrzywione komórki
gdzie trzymałeś gołębie
lubiłeś śnieg i narty
w swoim byłeś żywiole
na tornistrze zjeżdżając
z „Lanej” góry przy szkole
zazdrościłam ci nieraz
tej młodzieńczej beztroski
ja uciekłam ze Śląska
ty wyjechałeś z Polski
coraz trudniej się spotkać
zegar wskazówki zgubił
tęsknię tuż przed świętami
za klimatem szarugi
dla LSz
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2008-12-17 08:16:04
Ten wiersz przeczytano 868 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Bardzo piękny wiersz,z klimatem pobudza do wspomnień,a
okazja się zdarza bo nie długo święta i te wspomnienia
ożywają bardziej ,ach żeby na chwilę cofnąć czas......
Uwagi: kapiące lodem sople warto przemyśleć, to
troszkę irracjonalne; poza tym podoba mi się ta
prostota i naturalnie budzą się ciepłe wspomnienia
młodzieńczych dni - puenta bardzo ok. - na TAK.
Tuż przed świętami nadchodzi wspomnień czas...bardzo
ciepło przedstawiłaś je w pięknym wierszu.
Wtedy był śnieg i mróz ,odmrożone ręce ,mokre spodnie
od zjeżdżania z górki i radość buchała parą.Gdzie to
wszystko się podziało,mam podobne wspomnienia,bardzo
ładny wiersz.:)
Wspomnienia o bliskich i powrót do lat młodości
… to takie przed świętami i w czasie świąt
naturalne. :)
Cieplutkie uściski z szarugą w tle :)
Prosto, wyraźiście, pięknie po prostu.
pozdrawiam prostota zabijasz - uczucia wspomnienia
choc jak mirage to usmiech przywoluja bo duszy
niekrepuja:)
Pięknie jest czasami powspominać i wrócić do tego co w
sercu pozostało...
Ach te tęsknoty. Dlaczego one wracają, to mnie
niekiedy zastanawia. Ciepło zrobiło się na sercu.
Takie są nasze wspomnienia (też jeździłem z górki
polanej wodą na tornistrze) Takie są nasze tęsknoty,
podoba mi sie twój wiersz.
Przepięknie (jak zwykle) opisane wspomnienia o
młodzieńczej przyjaźni. Okres przedświąteczny często
takie wspomnienia przywołuje.
Zostały piękne wspomnienia, o których nieraz jeszcze
porozmawiamy przy świątecznym stole. Szkoda, że
rodzina nie może zebrać się w całości przy wigilijnym
stole.
też wspominam ciepło tamte święta sprzed lat, a teraz
mimo, że nas dużo było, po całym świecie
porozpraszane, ciężko zebrać do kupy w święta.
Wspomnienia tak głęboko ujęte w skromnym wierszu.
Bardzo mi się spodobał.
Pięknie mieć takie wspomnienia, cudowny wiersz
pozdrawiam.