Kiedy się wejdzie w dziwny krąg
Kiedy wejdzie się już w krąg,
kolejności ślę dyskretnie.
Podług myśli mądrych ksiąg,
wdepnęliśmy w coś konkretnie.
Sektę partię czy komunę,
obojętnie jak to zwie się.
Pranie czyni nam z rozumem,
i dwuznaczne cechy niesie.
Ulegamy bo tak chcemy,
poddawani owczym pędom.
I nic zrobić nie możemy,
tak ufamy własnym błędom.
Brniemy dalej ślepym torem,
zagłuszeni zgiełku wrzawą.
Fałsz jest naszym błędu wzorem,
kłamstwo słuszną prawa sprawą.
Gdy wejdziemy trudna rada,
to poddania znaczy chęci.
Albo trzeba się układać,
albo kłamstwem móc wykręcić.
Taki jest ten dziwny krąg,
kolejności ślę dyskretnie.
Podług myśli mądrych ksiąg,
wdepnęliśmy w coś konkretnie.
Komentarze (3)
Wiersz dobrze zrymowany a treść w nim zawarta jest dla
nas dobrze znana.
No i wilekie ,wielkie brawa , podpisuję się pod Twoim
świetnym wierszem obiema rękoma :)))
Wiersz jak zwykle dobrze zrymowany i równiutko
poprowadzony, tylko trzeba się rozglądać żeby w coś
paskudnego nie wdepnąć,