Kiedy świat odpływa
stajesz w drzwiach,
a wtedy ja
staję się jednym, wielkim drżeniem
nagle
pojawiają się ogromne roje motyli
szaleńczo trzepoczących skrzydłami
nie wiem
czy to zapach róż jest tak omdlewający
czy dotyk twoich warg
na skroni
czy twój głos, który sprawia,
że świat odpływa
i wszystko staje się nieważne
prócz tego, że jesteś
w moje urodziny... NUNa
autor
góra
Dodano: 2007-09-11 13:50:28
Ten wiersz przeczytano 857 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
WAŻNE że masz na kogo czekać, piękny wiersz o miłości!
Brawo!
Ech, te motyle... Mądre są. Wiedzą kiedy mają się
zjawić :) Piękny wiersz. I wszystkiego NAJ...! :)
Piękny wiersz, drżący od emocji, pragnienia,
uniesienia miłosnego. Sto lat i wszystkiego
najlepszego!!