Kiedy świat odpływa
stajesz w drzwiach,
a wtedy ja
staję się jednym, wielkim drżeniem
nagle
pojawiają się ogromne roje motyli
szaleńczo trzepoczących skrzydłami
nie wiem
czy to zapach róż jest tak omdlewający
czy dotyk twoich warg
na skroni
czy twój głos, który sprawia,
że świat odpływa
i wszystko staje się nieważne
prócz tego, że jesteś
w moje urodziny... NUNa
autor
góra
Dodano: 2007-09-11 13:50:28
Ten wiersz przeczytano 855 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
/i wszystko staje się nieważne
prócz tego, że jesteś
w moje urodziny.../ i niechaj trwają przez cały rok!
Ładnie i wdzięcznie napisane!
Wiersz pachnący kwiatem wiosny chociaż jesień za
oknami. Chwyć motyla i zatrzymaj by nie machał
skrzydełkami a jeżeli Ci się uda napisz to między
wersami. Wiersz pogodny i radosny. Czyta się miło. Mam
nadzieję że nie żałujesz że latek Ci przybyło.
Wszystkiego naj naj naj…
Kiedy milosc przychodzi - to czujesz zapach roz,
widzisz - roje motyli,trzepoczacych skrzydelkami i
stajesz sie jednym drzeniem. Pieknie opisane, a
uczucie niepowtarzalne.
Witaj "górko":)) Nic piękniejszego, jak urodzionowo
odlecieć z... "rojem motyli"- mhm... A swoją drogą,
wiersz fest energetyczny - oj, fest!! :))
pieeeekny wiersz,no no wreszcie doczekaliśmy się tu
prawie końca perypetii...górko to nie zapach róż był
powodem tych drżeń tylko ich dawca jak śmiem myśleć
hm...i te motyle...pilnuj by nie odfruneły,wiersz
przesycony miłością i daj boże spełnioną hmmm...aaaa
wszystkiego najlepszego z okazji
urodzin...on,kwiaty,pewnie kolacja przy świecach
i....czy mozna lepiej sobie życzyć...tak trzymaj a
motylki będą cały czas blisko ciebie/was/ życzę
szczęścia...
ech....ja to nazywam " bezmiar kosmosu w oczach" ;)
śliczny wiersz:) niech ten stan zatem trwa wiecznie:)
Myślę,że po prostu jesteś zakochana...a to wszystko
zmienia...podoba mi się
,,wszystko staje się nieważne
prócz tego, że jesteś''piękny prezent w twoje
urodziny,życzę by sie nie zgubił;-)
...to otwórz te drzwi miłości........życie jest
wspaniałe...
lekko jak Twoje motylki w brzuchu :)
nie myśl o tych motylach....niech odlecą poczekaj na
swojego pazia królewskiego....który jest tym wybranym
dla ciebie...
piękny urodzinowy prezent....ON we własnej osobie, z
bukietem róż.... ślicznie opisałaś swoje uczucia ...
W urodziny motyle sie zleciały i trzepoczą wciąż, nie
chcąc nawet przestać, bo i po co, kiedy serce sie
rozbiło, jak szalone... Cudnie tak.
najważniejsze chyba to że jest,twój wiersz chociaż
krótki,ale jest wymowny.
Prawdziwa miłość pełna oddania i zawierzenia
.Wystarczy , że jesteś a ja już jestem szczęśliwa.
Dobrze napisane.