Kiedy tak jest?
Kiedy człowiek śmieje się?
A kiedy dotyka swych łez?
Tych chwil nie znamy
nigdy nie wiadomo kiedy ich doznamy
bo one są jak wiatr
co uśmiech nagle skradł
albo jak niezapowiedziany deszcz
co na kark spada nagle jak kleszcz
a jednak czasami jak słońca wschód
gdy z lekkością powieki się otworzą
wraz z poranną zorzą
autor
Franz
Dodano: 2007-08-11 01:41:32
Ten wiersz przeczytano 478 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
wicher skradł uśmiech i dał go komuś to jest nadzieja,
że będzie lepiej
w sumie nie wiemy właśnie kiedy śmiać się będziemy i
płakać tylko wiemy z jakiego powodu.Dobry wiersz
uściśla nasze niemożności przejęcia właśnie takiej
wiedzy Dobry wiersz