A kiedy znów zakwitną bzy
https://www.youtube.com/watch?v=uW4atjE-Nf4
Dziś ciszą zachwycać się pozostało
wiatrem, który zapach bzu pamięta
i rosą co pośród miętowych listków
jak magia w konarach drzew zaklęta...
Wschód i zachód jeszcze ciepłej
poświaty,
oblicze nieba w nocnej odsłonie...
Chciałoby się to wszystko zapamiętać,
zanim świat inna cisza pochłonie.
Ach dosyć już ciągłego biadolenia!
To tylko próba, nie koniec świata
jeszcze niejedna wiosna bzem zapachnie.
Więc z pupą w domu siedzieć „rebiata”!
Komentarze (40)
Ten wiersz jest śliczny.
Teraz w te gniaki też znowu kwitną bzy moja mama do
domu przyniosła zbyt intensywny zbyt dużo głowa może
rozboleć głowa czasami mnie boli.
Niech lepiej kwitną na wolności a nie w donicy w
wazonie.
dosyć biadolenia, za rok znowu będzie wiosna i bzy
:))) pozdrawiam z uśmiechem :)
Każda sytuacja mimo wszystko ma swój urok i swoje
plusy :)
Pozytywnie nastrajający wiersz, pozdrawiam
Udany wiersz. Ta wiosna jest inna od poprzednich, ale
ona prosi tylko o odrobinę cierpliwości. Zdążymy ją
radośniej powitać.
A jak na razie to życzę radosnego świętowania. :)
Siedzimy i wąchamy co tam donoszą okienne ramy ;)
pozdrowionka
Czym i jak się ta próba skończyć może,
tego chyba nawet Ty nie wiesz Boże,
więc spokojnie z pupą w domu siedzimy,
i na Twoją pomoc bardzo liczymy.
Bardzo fajny wiersz. Serdecznie pozdrawiam
życząc miłego dnia :)
Dziś potrzeba nam takich wierszy, optymistycznych z
nutka humoru... Pozdrawiam Cię serdecznie Twoje oczy
:)
Optymistycznie, z przymrużeniem oka.
Pozdrawiam
/To tylko próba, nie koniec świata/-ciekawy i odważny
wers :)
Pozdrawiam :)
Ciekawe, ja bym napisał dupą :D a co tam.
;)
Bardzo pozytywny klimat/nastroj wiersza.
Podoba sie,
bo na czasie. Pozdrowienia :)
Dziękuję za komentarze:)
Krzychno:) oczywiście że trzeba:))
Ale już po pracy nie trzeba gromadzić się po te dwa
koszyki chleba;):)
A wierszyk bardzie do ludzi, którym wirus wydaje się
żartem:(
Witaj Elizko:)
Niestety do pracy
co dzień jeździć trzeba
bym miał za co kupić
dwa bochenki chleba:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Kochana, oby tak się stało jak w Twoim pięknym
wierszu, bo póki co...serdeczności z życzeniami
zdrowia :)
Przyszła wiosna, miejmy nadzieję, że niedługo
spotkania znów będą odbywać się w otoczeniu wiosennej
przyrody :) Pozdrawiam.