kiedy zycie nie na zarty
dedykuje Markowi, dzielnie walczacemu o zycie wlasne i malzonki
kiedy zycie nie na zarty
wicher prosto wieje w oczy
zagraj o nie z diablem w karty
czasem warto sie podroczyc
schowaj "asa" w swym rekawie
nie pokazuj - trzymaj skrycie
i przygladaj sie ciekawie...
swoim "asem" zrob przebicie
wtedy diabel pokonany
z pola bitwy uciec musi
tobie lepszy zywot dany
diabel w piekle sie udusi
ty z marzeniem pojdziesz w parze
zegar lepszy czas wybije
koniec owych ciemnych zdarzen
troski beda tam niczyje
tam juz tylko dobro czeka
gdzie jest pokoj i wytchnienie
to w nagrode dla czlowieka
radosc duszy i spelnienie
trzeba wierzyc, a lepsze dni przyjda
Komentarze (19)
bardzo mi sie spodobal ale ten as hahaha moze i tak
nalezy z oszustem oszukiwac zeby spokojnie zyc;)
Na pewno swoim wierszem dodałaś otuchy przyjacielowi i
jego żonie . Na pewno popieram to co nam przekazałaś
a stwierdzenie że wiara czyni cuda jest tutaj jak
najbardziej na miejscu.
O życie trzeba zawsze walczyć.Nigdy nie wolno tracić
wiary
Bardzo ładny wiersz, pełen nadziei i wiary w lepsze
jutro...