kiedyś
pamiętasz trzymałeś mnie kiedyś za rękę
i w piątek po szkole czekałeś na ławce
całusy mi kradłeś na ganku ukradkiem
tak bardzo wierzyłam w nas dwoje na
zawsze
jesienią puszczaliśmy razem latawce
i z wiatrem północnym goniliśmy chmury
w twe oczy zielone lubiłam popatrzeć
gdy niebo już stygło w kolorach purpury
pisałam czasami ci prace domowe
świeciło nam słońce w deszczowe poranki
świat wokół rozbrzmiewał wciąż tym jednym
słowem
i kiedyś pamiętasz przypadkiem nam zamilkł
Komentarze (30)
Jak to się mówiło? Stara miłość nie rdzewieje, chyba
tak. Ładny wiersz, nie jestem specjalistą ale w
ostatniej zwrotce dwa środkowe wersy trochę zakłócają
kompozycję. W tym jednym zamieniłbym słońce i świeciło
miejscami i już by pasowało, na przedostaniego wersa
nie mam niestety pomysłu. Może ktoś by miał. Zresztą
ja tu plotę bzdury, sorry. :)))))
O szkolnej miłości w rozmarzonym, ciepłym wierszu.
Pozdrawiam:-)
przyjemnie się czyta, fajny wspomnieniowy wiersz,
takich chwil się nie zapomina... nosimy je w sercu :)
Zgadzam sie z Mariuszem, uroczy wiersz:)
Lubię takie wspomnieniowe teksty.
Co myślisz o zamianie "też patrzeć" na
"popatrzeć"? Miłego wieczoru:)
Dziękuję bardzo miłym Gościom za poczytanie i
komentarze.
Jastrz dzięki za uwagę:)
Miłego wieczoru dla Was wszystkich:)
Miłe wspomnienia o pierwszej miłości ze szkolnych
lat...szkoda że ona nie przetrwała.Pozdrawiam.
errata: mela(n)cholii :))
Uroczy wiersz.
Pozdrawiam :)
Miło jest powspominać niegdysiejszą a pierwszą miłość,
ale z ciepłym uśmiechem.
Pomimo smutku i melacholii - śliczny wiersz.
Pozdrawiam, Małgośko38:-)
piękne wspomnienie czegoś co nie zdążyło się
przerodzić w miłość na zawsze.
Miłe wspomnienie, szkoda, że ta kiełkująca miłość się
nie rozwinęła. Jedna uwaga - całusy można kraść, a nie
skradać. Skradać można się.
Bardzo wymownie i pięknie przekazana tęsknota za kimś,
sprzed lat...
Serdeczności ślę Małgosiu:)
Przykro się to czyta... Teraz w szkole ktoś inny
odrabia za niego prace.. niestety..
Bardzo fajnie napisane pozdrawiam