Kiedyś Anioł
wołali ludzie
anioł!to był anioł!
wiem też mi się ukazał
tylko gdzie miał skrzydła
i aureolę?
być może jedynie święci ludzie
potrafią dostrzec te
jakże ważne rzeczy
cóż świętą nie jestem
lecz ukazał mi się On
anioł
pośród mgły
na rozwidleniu dróg
podał mi rękę
zauważyłam złowrogi błysk w Jego oku
jakie to szczęście żeś kochany
przechodził nieopodal
innaczej został by po mnie
jedynie
głuchy krzyk
a Lucyfer zamieniłby go
w następny posąg
uważajcie
bowiem każdy
nawet przyjaciel
może być aniołem bez skrzydeł
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.