Kiedyś mój synku...
Kiedyś mój synku pójdziemy nad rzekę,
tam gdzie przegląda się w lustrze
słońce.
Powiem Ci synku jak być człowiekiem,
jak innym ludziom nieść serce gorące.
Kiedyś mój synku pójdziemy w głuszę,
tam gdzie cudownie śpiewa cisza.
Poezji serca Cię synku nauczę,
nowe Ci blaski ukażę życia.
Kiedyś mój synku pójdziemy nad morze,
byś schwycić mógł fal białe grzywy.
Ujrzysz cudowne dzieła Boże,
wzlecisz na skrzydłach mew krzykliwych.
Kiedyś mój synku pójdziemy na cmentarz,
byś głębię życia pojął i i majestat
śmierci.
I abyś ciągle o przemijaniu pamiętał,
płomień miłości nosił w swojej piersi.
Kiedyś mój synku pójdziemy ku życiu,
pokażę Ci codzienność szarą.
Nauczę Ciebie płakać przy księżycu,
i patrzeć w przyszłość z niezachwianą
wiarą.
Kiedyś mój synku...
Andrzej Tomasz Maria Modrzyński
12.09.1996r.
Komentarze (28)
Piękny wzruszający wiersz zawierający te najważniejsze
dla Ciebie wartości, które chcesz przekazać swojemu
synowi. Tak myślę,tak czytam że peel/ka/ jest
jednocześnie autorem, ale być może się mylę.
Miłego wieczoru:)
Cudnie... Wzruszyłam się! Szacuneczek :))
duży ładunek milosci do dziecka porszający wiersz
bardzo mi sie podoba pozdrawiam :)
Wzruszający, pełen ojcowskiej miłości wiersz.
Pozdrawiam!
Pięknie! Pozdrawiam!
Pięknie- wspaniała relacja między ojcem i synem. Z
takich dzieci Ludzie wyrastają -pozdrawiam
pięknie
powiedz mi ojcze czy kiedyś to długo,teraz bym chciał
lecz nie ma ciebie blisko,kiedyś ojcze to zabaczę sam
a teraz chcialbym ciebie w życiu swym w:)
Ładny wiersz, można do śpiewać do muzyki z pioenki
Krystyny Prońko "Tam było ci lepiej ", pozdrawiam
Wzruszający.
Ależ tato daj sobie na wstrzymanie,
weź na kolana wnuka,bo jak będziesz
obiecywał tak jak mnie...
to prędzej z jego emeryturą
listonosz do drzwi zapuka
Pozdrawiam serdecznie
Wzruszyłam się. Pozdrawiam
Nie lubię powtórzeń, ale tu mi nawet nie
przeszkadzają...Może dlatego, że też mam synka:).
Przemówiłeś do mnie.
Pozdrawiam
Wzruszajaco:)
Pozdrawiam.