Kim jestem ...
Kim jestem? zależy …
Jednego dnia szczęściarą,
Drugiego ? może nie uwierzysz…
Jestem jak listek na wietrze,
Który tak poleci ,jak wiatr
zawieje...
Chciałabym się zatrzymać...
Niestety, nie mogę.
Wiatr mną kołysze , wbrew mojej woli.
Krzyczę ,że nie będę jego popychadłem
Lecz głos cichnie i zanika
Bo wiatr silny a wszystko już boli..
Ale powraca ten dzień pierwszy ,
I znów serce me przepełnia radość.
W pamięci z wichury nic nie pozostaje ,
A dusza ma śpiewa, szczęście innym daje.
I tak kręci się ta karuzela
życia…
Karuzela,
Gdzie ktoś kiedyś poluzował śruby.
Lecz dość już tych usterek !
Czas wziąć się za naprawę
!
By całkiem życia nie stracić
A odzyskać wiarę.
lipiec 2007 r.
Komentarze (1)
Ludzkie życie jest wpisane w naturę. I o tym właśnie
traktuje ten wiersz. Raz jest deszcz, raz słońce
świeci, innym razem błyskawice rozdzierają niebo
naszego życia. Nic nie jest stałe.
Pozdrawiam i życzę dalszej udanej twórczości