Kim jesteś?
Wartości jak przodków
kości
obrosły mchem
zniknęły wraz
z wyciętym sadem
kwitnącym nadzieją
na piękne jutra
chwała królów
zgasła, dzielni
wojowie polegli
spaleni napalmem
lub strzałem
w tył głowy
więc
nie mów mi
że jesteś lepszy
od kogokolwiek
tylko dlatego, iż wydaje Ci się
że Bóg jest po Twojej stronie.
Rzucasz mi w twarz
swą wątpliwą wiarę
tniesz mnie tym swoim
religijnym patosem
jak nożem
mam już więcej blizn
niż święty Sebastian
a serce moje i tak jeszcze
nie stwardniało
nie palę twych symboli
nie pluję w twarz
a ty zdarłeś ze mnie
skórę.
Kim że więc jesteś?
ty który podpalasz
cały świat kłamstwem,
którego sam szatan
by nie wymyślił.
Komentarze (10)
Poruszający.
wiesz co, na początku myślałam, że to jest o jakimś
człowieku. Ja niedawno spotkałam gościa, który swoim
religijnym patosem mnie powalił. Nie wiem skąd on
bierze takie teksty (Bóg cię kocha,jest po twojej
stronie, anioły nad tobą czuwają, w modlitwie
siła...), ale gada jak nakręcony i święcie w to
wierzy. Właściwie ciągle zbacza na te tematy, jakby
dostał jakiegoś nawiedzenia. Tak mi się, czytając, z
nim skojarzyło :) A potem doznałam olśnienia, że ten
wiersz może być o czymś głębszym, o kimś.., Kimś..?
Super, podoba mi się. zwł. te blizny, ci wojowie,
zakończenie..
bardzo poruszający tekst, aż się serce ściska, tyle w
nim bólu i cierpienia, bardzo mi przykro...
,, Kim ja jestem, że śmiem bluźnić i narzekać?
Kim ja jestem, że Ci Panie chcę dyktować?
Kim ja jestem, że mi wola Twa nie miła?
Kim ja jestem, że ośmielam się buntować?
Kim ja jestem wobec Ciebie,
Wobec Ciebie Wszechmocnego?
Który byłeś, który jesteś,
Który stworzył świat z niczego?
Który dzierżysz w swojej dłoni,
Każdą chwilę mego życia?
Który szukasz mnie gdy błądzę,
Który widzisz mnie z ukrycia? ,,
Pieknie, bardzo mi sie podoba, madre slowa plyna w
wierszu. Pozdrawiam.
nie do ludzi należy rozgrzeszanie innych z ich myśli
wiary i uczynków jest to boski obowiązek i to przed
nim staniemy każde z nas po kolei
Z wieloma rzeczami można się pogodzić, przymknąć oko,
niedosłyszeć, milczeć, ale brak tolerancji na poglądy
drugiego człowieka zwłaszcza w tak delikatnym temacie
jak wiara/religia to zaraza tego świata. Moim zdaniem
każdy ma swój rozum i ma prawo wierzyć w to, co uważa.
Super wiersz i temat jak najbardziej na czasie!
Pozdrawiam:) +
Namnożyło się nawracaczy, którzy zapomnieli, że Boga
nosi się w sercu!
Dekalog też ich nie obowiązuje.
Mocno ujęte.
Pięknie! Pozdrawiam!
Witaj ...poruszył mnie bardzo zamyśliłam się,Twój
komentarz celny ,aby zrozumieć o czym piszemy trzeba
wiele zrozumieć co było powodem naszych
przemyśleń,pozdrawiam świątecznie