Z kim nie warto? 6 O innych...

Tym razem racja mistrza stuprocentowa.

Mądrość wraz z głupotą od zawsze się ścierają,
najgorsze, że czasami obie rację mają...
Super fraszka - jak zwykle Marku.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego dnia :)

Moim zdaniem różnice przekonań nie powinny być powodem
do zrywania związku.

Świetna fraszka,
pozdrawiam serdecznie Marku:)

Dziękuję za wpisy. Jak napisał jastrz, takie różnice
nie powinny aż tak dzielić rodzin, związków, ale
niestety bywa bardzo różnie. Kiedyś jeden polityk
powiedział, że ci inni to wrogowie i zdrajcy, a
wiadomo, że żyć z wrogiem i zdrajcą pod jednym dachem
jest trudno.
Pozdrawiam.

Nie wiem. Znam przypadki, że różnice poglądów
doprowadziły do rozpadu związku, ale znam też takie
małżeństwo, w którym mąż przy głosowaniu był
pełnomocnikiem żony. Wziął dwie karty do głosowania i
wypełnił je w różny sposób. Później tłumaczył, że żona
co prawda nie powiedziała mu expressis verbis na kogo
ma głosować, ale on przecież zna jej poglądy. Od
siebie dodam, że nie tylko zna, ale i szanuje do tego
stopnia, że nie wypełnił obu kart zgodnie ze swoimi
poglądami.

Bardzo mądra Fraszka, wiele dobrego Marku na Nowy Rok:
zdrowia, szczęścia i tego co dla Ciebie jest ważne :)

Fraszka super

Trafnie zauwazone, ale zycie stawia nas w sytuacjach,
w ktorych trzeba sie dogadac.

Z duzym plusem dla fraszki, pozdrawiam. :)

@Wanda Kosma
@bort
@Wojtek W.

Bardzo dziękuję za waszą obecność. Co ro rozpadu
związków z przyczyn różnic politycznych, to niestety
tez o tym i też słyszałem o takich.
Pozdrawiam

Komunikacja jest sztuką - jak kaligrafia. Fraszka
super :) Pozdrawiam serdecznie :)

To już bardzo szeroki temat - ci o innych
przekonaniach... Bo samych fundamentalnych płaszczyzn
jest wiele :) A czasami do tragedii prowadzą
nieporozumienia w tzw pierdołach...
Ale czy na początku, gdy rządzi fascynacja, ktoś się
tym przejmuje? :)
Dzisiaj wszystko dzieje się tak szybko... W tych
sprawach pewnie też.

A poza tym to znam przypadek związku (małżeństwa),
który rozpadł się przez różnice na tle politycznym...
Masakra...

Czyli coś w tym jest... Uważajcie, Panie, nie tylko na
leni, uzależnionych itd...

Pozdrawiam, Marku.

Świetnie to ująłeś, bo trzeba umieć rozmawiać nie
kombinując, omijając wszelkie reguły trzymając w
dłoniach Konstytucję. Szczęśliwego Nowego Roku,
pozdrawiam.

Dziękuję za Waszą obecność i wpisy. Różnice przekonań
w fundamentalnych sprawach nie ułatwiają wspólnego
życia, ot weźmy obecne różne poglądy na obecną
sytuację w Polsce. Trudno dojść do kompromisu, zgody,
gdy temperatura emocji wysoka. Dodam niestety.
Pozdrawiam zimowo już.

Wegance z miłośnikiem kotletów może być ciężko ;)
Pozdrawiam :)