u kłady*
rozdarty na części szukam zamiennych.
nie ma. składam więc z puzzli obraz
wtórny
osobowości. są to faksymile
które zostały po pierwszej edycji
obecnie zawierają stare dane
niepotrzebne nikomu. nawet ich żreć
nie chcą wybredne ra-mole książkowe
a rzut okiem pokazuje dlaczego
na przekroju osi przeszłego czasu
widać wyraźnie denną stratygrafię
osadów – oj, naprzynosiło wiedzy!
szaro-buro stężała w sól kamienną.
od niej wciąż rośnie ciśnienie tętnicze
–
sód je tak podnosi. trzeba wypieprzyć
całość, lecz czym potem nadać smak
życiu?
nie ma tak dobrych, co kiedyś kucharzy.
10.09.07.r.
*kład – w rysunku technicznym rzut
przekroju na płaszczyznę
Komentarze (18)
wiersz widzę też staroć ;)) dwa latka mu stukneło,
fajny :)), no ale ja się zupełnie nie znam na dobrej
poezji bo dla mnie całkowicie zrozumiały hehehe... ;DD
- pozdrówka :))
Przeczytałam, patrzę na datę i myślę, że przez te dwa
lata jakieś zmiany w stężeniu nastąpiły, mam nadzieję
na poprawę, bo słodycz też serwujesz.
Coraz czesciej tu wchodze, Twoje wiersze zmuszaja do
myslenia, chce dalej myslec :)
Badziewie ląduje na topie? Wczoraj był taki uroczy
wiersz kazap-a . Ciężkostrawny gniot za ostro
powiedziane ten wiersz jest niezrozumiały. Znam się na
dobrej pozji. Kłaniam się ciepluchno
Następny starszy pan, podobnie jak Bazyliszek,
wstawia ciężkostrawne gnioty, lizusy punktują i
badziewie ląduje na topie !
Bardzo oryginalny, jak wiele Twoich wierszy, podoba mi
się szczególnie pierwszy wers, od początku intryguje.
Pozdrawiam;)
Widzisz jeszcze nie jest tak źle, źle to będzie, jak
gorycz przyjdzie, a za nią zgorzknienie.
wpadłam do Ciebie, jak zwykle i znów miła
niespodzianka.
Byleby życia nie przesolić i...nie przepieprzyć:)
/żartowałam/ świetny wiersz!!!
Chyba na te smutki najlepsza jest miłość, bo w miłości
czujemy się cały czas młodzi...+
dywagacje skryte pomiędzy wersami, kto umie czytać
odczyta..
Vick Thor ten wiersz jest swietny :) Przeczytalam
kilka razy i podziwiam jak swietnie stezyles slony
smak starosci. Tak na marginesie ... jeszcze takim
ramolem nie jestes ale z mola ksiazkowego masz cos w
sobie :)
Wiele rzeczy dodaje smaku życiu, ale nadmiar zawsze
szkodzi...
techniczno-liryczne lustro kieruje dziś na siebie
PL;-) materiału natargane na kilka wierszy, Vick
Thorze. stężał on ci w sól słowną, którą lepiej
gospodarować oszczędniej, bo sam widzisz, ciśnienie
wyrzuca z orbity;-)) nie napiszę o formie, bo to Twój
tekst, ale zagłosuję na esencję, którą wyczytałam z
wiersza i... zachowam dla siebie. pozdrawiam+)
Kład kojarzy mi się z motorem ma cztery koła i jest
niezwykle stabilny jak Ty :)
Ciekawa treść, ciekawe dywagacje.