kłamca
o jednej osóbce - szkoda było o niej pisać... z dedykacją dla Anety M. :) -za pomysł
Kłamstewko
-niewinne pięknie
Na pozór idealizowane
Zniekształca się
Rozprzestrzenia
Zmienia się w kłamstwo
Gubi się w nich
Prawość i zło
-gra ze sobą
Oszukaństwo
-bezmiar tajemnic
Umiera chęć prawości tworzenia
Zniekształcona dusza
Język plączący się w bezmiarze
Klęska poniesiona przez człeka
Bliscy odchodzą
-znikają z oczu
Nie z pamięci
Przydupas
-kręci się obok innej
Biedna ona!
Szeptani – gadki
Dość wszyscy mają!
Koniec przyjaźni!
i jeszcze dla tych, którzy jeszcze jej wierzą - a mało ich pozostało...
Komentarze (1)
Bardzo szerokie ujęcie - kto choć raz oszukał mógł
odnieść wiersz do siebie (zapewne mało kto się przyzna
przed samym sobą). Podoba mi się ten efekt.