Kłamstwo..
Dla Ciebie...
Powiedziałeś:"Zostań!"
Zatrzymałam się, odwróciłam, popatrzyłam w
Twoje błękitne jak niebo oczy i pomyślałam
:"Jak mogłabym Ci najdroższy odmówić"
Spojrzałeś na mnie i już wszystko
wiedziałeś
Zbliżyłeś się...
Czułam jak nasze serca biły coraz szybciej
i szybciej
Przytuliłeś, pocałowałeś, powoli zacząłeś
rozbierać z ubrań i wszystkich moich
tajemnic
Twoje ręce wędrowały po moim ciele jak po
znanej od wielu lat mapie
W tę noc, wszystko co było dotychczas
dzielone na dwoje, złączyliśmy w jedno
Kilka moich łez spłynęło na Twoje nagie i
śpiące ciało
Leżałam jeszcze chwilkę przerażona, po czym
wstałam, ubrałam się i wziełam ze stolika
wcześniej już przygotowane przez Ciebie
pieniądze
Spojrzałam raz jeszcze na Ciebie i wyszłam
po cichutku zamykając za sobą drzwi
Tej nocy znowu ukrywałam jak bardzo Cię
Kocham...
...bo za każdym razem widząc Cię udaję...że Cię nie Kocham...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.