Klasykom
Ubóstwiani, kochani !..natrętni ?...
Dziś uwielbiać mam Was ?...lub odrzucać
?...
Przecież byliście mi obojętni,
Nie trwożyliście moich Wy uczuć.
Waszych marzeń strzeliste kopuły,
I uczucia natchnieniem gorące,
Nic a nic we mnie nigdy nie psuły,
I nie byliście dla mnie Wy słońcem.
Tylko teraz Was mogę odkrywać
Teraz tylko poznawać od nowa,
W urok, w czar słów ojczystych odpływać,
Jakie piękne są polskie te słowa !!!
Dzisiaj czuję potrzebę w Was stałą,
Ciągły głód teraz w sercu mam jeszcze.
Zrozumiałem że "pieśń ujdzie cało",-
Nieśmiertelną tą prawdę od Wieszcza.
2008
Komentarze (4)
i Mickiewicz niby wieszcz.. a czterdzieści i cztery to
nijak się mają... jakby np przewidaił... o 5 kolumna
to by było coś...
Po prostu idealnie! Nie chcę słodzić, ale świetnie
ująłeś stosunek "zwykłych ludzi" do wieszczów.
mowa jest naszym życie ,milczenie przekleństwem,a
pisanie darem. Pozdrawiam
klasycznie - z patosem i pięknie, bardzo mi się podoba