Klatka.
Tylko dla Ciebie potrafię być czuła...
Jedna wielka klatka obojętności,
Bezczucia...
Nienawidzę nienawiści, która rozkwita we
mnie jak kwiaty wiosenne.
Uczucie wypełniające serce moje niczym
wredna róża przebijająca je, tak
cierpiące...
Z którego krew leje się jak łzy z moich
oczu...
Ból istnienia...
Dusza tak wrażliwa przepełniona Smutkiem i
Radością,
Radością, która uwięziona za ścianą
Smutku...
Sciany jego twarde niczym mury obronne,
trudne do całkowitego zniszczenia...
Pozostaje mi już tylko zatopić się w Noc,
która ukojeniem...
Ukojeniem dla złamanej duszy...
... a nie powinnam.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.