....Klatka - Ukojenie...
wiersz dedykowany ludziom po przejsciach ktozy zamykaja sie przed swiatem......
Umiera cisza.....
Nastaje ciemność nocy...
Serce melodia zapomnienia kołysze wszystkie
złe wspomnienia,,
Zapala się ogień bojaźni dla tych bez
wyobraźni....
Cień smutku oplata me ciało a mnie wciąż
jest za mało...
Widzę dusze strapione z twarzy radosnych
ogolone...
Palące się w wodzie ognistej, wszystkie
grzechy nieczyste...
Miasto płonące wśród płomieni dokoła nie
ma ani de czka zieleni...
Księżyc magią swą oplata, wszystkie
przemijające lata...
Czuje się okropnie, lecz dla mnie to nie
męka...
Jestem jak mały ptaszek od urodzenia- w
klatce uczuć zamknięta....
Nic już mnie nie zrani, już nie będzie
smutno mi bo za każdym razem zamknę za
sobą klatki drzwi....
....chcać uniknąć cierpienia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.