klaustrofobia
słyszę
jesteś absolutnie szalona
zgarniam echa
zagarniam brzmienia
milknę
nie ogarniam "pełnymi garściami"
wchodzę w łupinę
logicznego strachu
w skorupie szukam wolnej bezmyśli
uwięzione dźwięki zajmują przestrzeń
oddech skrócił się o kilka przerośniętych
akordów
zamieniam się w pauzę
a ty wyważasz drzwi z łoskotem
by usłyszeć muzykę szeptów
na rozpędzonej wiatrem fali
Komentarze (5)
Nie wiem, Elu, czy można odszukać to miejsce, albo tę
chwilę bezwzględnego... na bezmyśl. A jeszcze do tego,
żeby mogla być wolna.
Pozdrawiam zamyśleniem na granicy...
strach, obawa - motorem dziwnych zachowań, akurat Ty
p0odajesz w dość nieskomplikowanej formie tę
przypadłość. Z lękami, obawami można sobie radzić.
Dobry tekst, zmusił do refleksji:)
strach, obawa - motorem dziwnych zachowań, akurat Ty
p0odajesz w dość nieskomplikowanej formie tę
przypadłość. Z lękami, obawami można sobie radzić.
Dobry tekst, zmusił do refleksji:)
Nie ukrywam ze trafnie opisałaś ten stan psychiki
ludzkiej...każdy kto ma tą przypadłość jest zdany na
lęki których w żaden sposób nie można się
wyzbyć:(...Pozdrawiam serdecznie:)
jak pięknie umiesz opisać to czego nie chcesz
słyszeć-gratulacje dzieła