Kli(nic)k
Wokół słychać,to
dziwne pukanie
pewnie ogarnął
mnie jakiś bzik
łazi za mną jak
prusak po ścianie
gdy palę światło
to... znika w mig.
Ekran pod palcem
ciężko haruje
no - wysłać musi
wyrazów sto
prądem codziennie
go atakuje
co temu winne?
a może kto?
Dźwięk powoduje
napad zdumienia
w kuchni, łazience
wciąż klik i klik
dzień się już kończy
noc już zaczyna
ciągle go słyszę
chcę żeby znikł.
O co tu biega?
pytam swej głowy
o to też pyta
moja żona
przecież ten hałas
zagościł u nas
odkąd ma synuś
...smartfona!
Komentarze (28)
Agarom uwaza ze radosc moze i jest, a dziecka w domu
jakby juz nie ma.
Milego
Bardzo się podoba wiersz!
Pozdrawiam.
Przeczytałam z uśmiechem:)
Smartfon fajna rzecz :)
Można od niego dostać bzika,
A on nadal klika, klika, klika,
Tak jest od czasu gdy moja żona,
Niby niechcący kupiła smartfona.
Tak to już jest. Niestety....
Fajny wiersz na czasie.
Pozdrawiam...
świetne :))
:) klikam w podzięce za uśmiech :)
Dzięki za uśmiech...
Pogodnego dnia:)
dzisiaj to już normalny dźwięk- wszyscy chodzą ze
smartfonami
Aż trudno uwierzyć,
jak prędko się szerzy!
Pozdrawiam!
A mi tak czasem potrójnie klika! :) :)
Pozdrawiam z uśmiechem :*)
klik klak to wina telefonów
miłego:)
:))))))))))))))))
Dzięki za uśmiech.
Miłego dnia:-)