KLINIKA
Aneks do "Krótka chwila prawdy". Wersja w porywach częstochowska.
Jestem tu już od paru lat.
Wokoło biel -rażąca -ścian.
Nie pragnę wierzyć że gdzieś może być
inaczej.
Porządek dnia w tej klinice,
wyznacza pora na zastrzyki
i ślimaczące się godziny w separatce.
Od nakłuć obolałe ciało,
wiruje w głowie z całą salą.
Szalony doktor na obchodzie wciąż
pociesza:
-pójdziesz gdzie zechcesz tylko musisz
pan
cierpliwości się nauczyć,
no i przestrzegać brania przepisanych
lekarstw.
Ja tam nie wierze, ja wiem swoje.
Dni są już dawno policzone.
Już widzę tunel, w nim światełko jasno
płonie.
Lecz trzymam się kurczowo życia,
niczym tonący brzytwę chwytam
i wbrew nauce czołgam się w przeciwną
stronę.
autor
geddeon39
Dodano: 2011-05-18 10:12:02
Ten wiersz przeczytano 986 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Pragnę uspokoić Państwa. Nie leżę w szpitalu (i
odpukać w niemalowane nigdy mi się nie zdarzyło
przebywać w takiej placówce zdrowia) i prawdopodobnie
nie jestem na nic chory. Chociaż tego nie jestem
pewien bowiem wizyt u lekarzy też unikam jak ognia i
nie daję się zdiagnozować:)
Wiersze w większości są fikcją literacką i wszelkie
podobieństwo osób i zdarzeń jest przypadkowe:)
Dziękuję Serdecznie i Pozdrawiam:)
POTRAFISZ GRAĆ NA EMOCJACH OJ POTRAFISZ
Parę lat w szpitalu to totalna porażka ziom:-(
nie poddawaj sie
"A ja bez ciebie zgine
bo ja bez ciebie
nawet nie wiem jak zyc..."
trzymam sie nadzieji ze to tylko fikcja literacka ale
nawet jesli to wywoluje wiele emocji - boje sie
Wiersz bardzo dobry, ale śmierć tak szybko nie
zabiera... A lekarza czasami warto słuchać, jeśli jest
dobrym lekarzem...
Pozdrawiam :)
...nie po tamtej stronie, tylko tutaj będziesz pisał
piękne wiersze. Więc trzymaj się tej nitki
poezjii...- jak widać - jest bardzo mocna. Pozdrawiam
serdecznie.
geddeon,trochę mnie przestraszyłeś,to chyba wiersz
tylko.Boże ja w filmy nie wierzę ale w wiersze
tak.Trzymaj się życia mocno,nie puszczaj.Pozdrawiam.
Wersja jak piszesz,w porywach czestochowska.to nie
porywy,zaledwie malutkie dmuchniecia.A Ty sluchaj
lekarzy i wygladaj innychn swiatelek,zdrowia zycze
Poeto.++++
Witaj,,instynkt człowiek broni się do końca i czasem
będąc ,,po tamtej stronie wracamy,lecz jednocześnie
tęsknimy za swiatłem,,pozdrawiam+++