kłótnia pokoleń
ten wiersz skierowny jest do mojego taty, który nie rozumie że czasami ich dzieci mają rację....... :(
chcę dobrze lecz zawsze inaczej
wychodzi...
on krytyką swoją pokazuje wyższość
a sam jej się boi!!
mi nie pozwoli wyrazić zdania
racja być musi po jego stronie
choć bardzo go kocham i szacunek mu
oddaje
w takich chwilach ręcę rozkładam
i nie wiem co dalej
znowu przepraszać powinnam?!
i pytam wciąż siebie za co??
że powiedziałam prawdę.....???????
twoja kochająca córka.......
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.