KOBIETA
…dziś 23 rocznica dnia gdy nastąpił dla mnie początek końca, potem już moje życie naznaczone było nieutuloną tęsknotą….
Majem zapachniał świat
Radosny gdy ma się naście lat
Pobiegłam z wiatrem w zawody
Muskał promieniami słońca moją twarz
Los na drodze postawił mi Ciebie
Zachodami słońca
Gwiazd spojrzeniami
Wzlatało serce w przestrzenie
Bóg nad nami piecze miał
Znów uwierzyłam w jego istnienie
Uczyłeś mnie zapomnianych prawd
Pokochałam Ciebie
W dni nasze wpisał ktoś
Walkę co bliską nam była
Chcieliśmy zmienić świat
Młodość nam krew burzyła
Chciałeś bym twoją na zawsze była
Jesiennych astrów barwą
Przypieczętowałeś naszą miłość
Już uwierzyłam w szczęście
Marcem zakwitł świat
Zniknąłeś na długi czas
Byłam esencją cierpienia
Łzą co nie mogła zaznać ukojenia
Dwa lata młodości
Listy …Ocenzurowano
Spotkania… co do sekundy odliczano
Proces który poznał świat nie kraj
Wróciłeś lecz już nie ten sam
Prosiłam ostrzegałam
Duma nas zgubiła
Bóg odwrócił twarz
Na dnie serca miłość tą schowałam
Światłem w ciemności mi jest
Tarczą po życia kres
… ta niedziela 9 marca w pamięci mi wyryła trwały ślad, wtedy też była to niedziela…
Komentarze (4)
a może poprzez ten wiersz choć w części jest Ci lżej,
prywatnie współczuję i cóż moge powiedzieć - żyć
musisz dalej, najlepiej jak tylko potrafisz, a wiersz
napisałaś dobrze.
bardzo smutna, wręcz traiczna historia. W tle czai się
więzienie?, a na pewno rozstanie które odmieniło Wasz
związek.
Smutny wiersz... losy nasze nieraz dziwnie się
plotą... nie potrafimy szczęścia zatrzymać i
pielęgnować... miłość smutkiem dna serca...
bardzo osobista historia. Wyjatkowa i niezwykła,
smutna i tajemnicza. Zwrotka po zwrotce ledwo
symbolicznie naznaczono aurę doznań i emocji... Wiersz
ma klimat. Jest w nim wiele tęsknoty za bezpowrotnymi
pięknymi chwilami.