Kobieta
Obserwuję, szukam i nie widzę kobiety,
Która wartość swoją liczy w kwiatach
zebranych
I w minutach istnienia dla biednych
oddanych,
Trzymając w swych oczach dobroczynne
sekrety.
Kobiety, która położy się w szczerej
ciszy
Kocem okryta, obok świeczników
płomiennych;
Okiem i duszą nie szczędząc łez dla rzęs
ciemnych,
Czytając wiersze i słysząc dźwięk mych
klawiszy.
Kobiety, która wywoła zastanowienie
Słuchając melodii zwierząt w głębokim
lesie,
Lub podziwiając nocami gwieździste
sklepienie.
Kobiety, która myśli na płótno
przeniesie
Poczuwszy w swojej duszy głębokie
natchnienie;
Ah! I duch mój wzruszony w końcu się
uniesie!
Komentarze (7)
Najstarsi ludzie powiadają, że kto szuka ten
znajdzie... życzę wytrwałości w poszukiwaniu miłości
:)
niewątpliwie istnieje, bądź dobrej myśli
ładny sonet, ładne marzenie- niech się spełni.
Bardzo ciekawy sonet pozdrawiam serdecznie ;)
niech się zatem co ma stać stanie
Miłość zakwitnie bez granic
Pozdrawiam:))
Ach, ładnie:-)
Miłego:-)
Fajny wiersz i życzę żebyś taką kobietę znalazł
:)pozdrawiam cieplutko:)