Kobieta motyl
Koniec Motylka
Letnią porą na łące
wąchała kwiatki pachnące,
latała z kwiatka na kwiatek,
z bratka na bławatek,
miała tak dużo czaru
kradnąc kielich nektaru,
motyle skrzydła ją niosły
i myślała, że wszystkie kwiatki...
TO OSŁY!
autor
Remi S
Dodano: 2017-11-27 00:01:10
Ten wiersz przeczytano 1306 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
, trochę tu trochę tam najpierw trzeba poprobowac żeby
się zdecydować ;] ;]
Miłego dnia
zaskakująca puenta.
pozdrawiam :)
Świetna refleksja, bardzo mi się podoba pozdrawiam:)